Od praktyków dla praktyków – to dewiza, którą kierujemy się od początku. Podręcznikarnia Wydawnictwo Edukacyjne właśnie świętuje 10-lecie powstania.

Podręcznikarnia powstała 1 września 2011 roku i od początku była firmą rodzinną. Przez pierwsze lata mieściła się… w przydomowym garażu, który spełniał funkcję magazynu.

Pierwszą publikacją były ćwiczenia grafomotoryczne dla 6-latków: zeszyt w rozmiarze A5 z powiększoną liniaturą i tzw. szlaczkami literopodobnymi. Powstały z inspiracji nauczycieli, którym brakowało prostych czarno-białych ćwiczeń rozwijających motorykę małą. 

Karty pracy „Zabawy matematyczne” wprowadzające cyfry, znaki i działania oraz „Zabawy z literami”, przybliżające świat czytania i pisania były kolejnymi propozycjami, które uzupełniały braki edukacyjnego rynku wydawniczego. Z czasem w ofercie Podręcznikarni pojawiły się te same pozycje dostosowane do potrzeb 5-latków.

Kroki milowe

W 2015 Podręcznikarnia wydała pierwszy pakiet edukacyjny: „Zabawy z porami roku” dla 5- i 6-latków. W ciągu dwóch kolejnych lat powstała pełna seria dla dzieci od 3. do 6. roku życia. Wydawnictwo stało się w ten sposób prekursorem pakietów łączonych – stworzone materiały były (i są!) odpowiednie do pracy w łączonych grupach wiekowych.  – Karty pracy w serii „Zabawy z porami roku” są skorelowane. To oznacza, że pokrywają się tematy, ilość zadań. Różnią się jedynie polecenia, są dopasowane do wieku dziecka. To bardzo wygodne rozwiązanie – podkreśla Tomasz Filipczuk, właściciel Podręcznikarni Wydawnictwa Edukacyjnego.

Wydanie pierwszego pakietu edukacyjnego było przełomem – przydomowy garaż przestał wystarczać, potrzebne było biuro i przestrzeń magazynowa. Podręcznikarnia z lokalnego Wydawnictwa Edukacyjnego stała się firmą dystrybuującą materiały do przedszkoli w całym kraju.

W ciągu kolejnych pięciu lat zapotrzebowanie rynku rosło, dlatego – przy współpracy z nowym zespołem autorów – powstały kolejne dwie serie: „Razem…” oraz „Trefliki w przedszkolu”. Uzupełniły portfolio produktów Podręcznikarni: po sukcesie serii dla grup łączonych wiekowo, zaproponowaliśmy także klasyczne rozwiązania dla grup jednolitych.

– W 2019 roku współpracę zaproponował nam Trefl. Doceniliśmy wartości edukacyjne bajki „Rodzina Treflików” i uznaliśmy, że przygody bohaterów są świetnym punktem wyjścia do rozmowy z dziećmi na ważne tematy. Tak zrodził się pomysł na nową serię, w której przedszkolaki poznają świat z Treflikami – mówi Tomasz Filipczuk.

Seria „Trefliki w przedszkolu” jest rozszerzona o innowację pedagogiczną "Film animowany w edukacji przedszkolnej". Stanowi zalążek edukacji medialnej i unowocześnienie procesu nauczania, zachowując walory edukacyjne i zgodność z podstawą programową.

Więcej niż podręczniki

Podręcznikarnia Wydawnictwo Edukacyjne to nie tylko tradycyjne materiały drukowane. W 2020 ruszyła Platforma Edukacyjna – przestrzeń online dla rodziców i nauczycieli, gdzie mogą bezpłatnie pobierać tysiące materiałów. Udostępniamy karty pracy, przewodniki metodyczne, muzykę, tablice demonstracyjne, scenariusze zajęć, gry.

Rok później Podręcznikarnia uruchomiła Studio Dobrych Praktyk, czyli bezpłatne warsztaty online dla nauczycieli wychowania przedszkolnego.

– Wiemy od praktyków i ekspertów, że nauczyciele są przygotowani od strony teoretycznej, ale brakuje im coraz częściej praktycznych podpowiedzi, jak utrzymać zainteresowanie przedszkolaków, jakie nowe narzędzia i metody mogą się sprawdzić – wyjaśnia Katarzyna Myśliwiec, dyrektor zarządzająca Podręcznikarni. – Dlatego zamiast wykładów i prezentacji, pokazujemy przykładowe zajęcia w przedszkolu oraz praktyczne wskazówki ekspertów z materiałami do pobrania, na przykład o tym, jak zorganizować zebranie z rodzicami – dodaje.

Podręcznikarnia dziś i jutro

Dziś z nauczycielami wychowania przedszkolnego we wszystkich województwach spotyka się ponad czterdziestu Konsultantów Oświatowych. Serce Podręcznikarni Wydawnictwa Edukacyjnego nadal bije w Białymstoku – tu firma ma siedzibę, magazyn, Dział Administracji i Sprzedaży, Handlowy i Wydawniczy.

– Praca z autorem, tworzenie grafik, ilustracji, korekta, skład, przygotowanie do druku, dystrybucja – to wszystko robimy teraz własnymi siłami. Nie doszlibyśmy do tego miejsca bez zaprzyjaźnionych osób i lokalnych firm, a ja, prywatnie – bez wsparcia i zaangażowania rodziny. Co roku nasze magazyny opuszcza 60 TIR-ów pełnych drukowanych materiałów dla przedszkoli. I choć zespół się rozrasta, a ambicje mamy duże, nadal zależy mi na rodzinnej, przyjaznej atmosferze. Mam nadzieję, że przed nami dobre, pracowite lata. Nasz plan to inspirować każdego dnia – podsumowuje Tomasz Filipczuk.